Suwałki
Prokuratura zatrzymała dwóch podejrzanych o kradzież miliona złotych z mieszkania przy ulicy Chopina w Suwałkach.
Chodzi o głośne zdarzenie sprzed pół roku. Do jednego z mieszkań zapukali wówczas mężczyźni podający się za funkcjonariuszy policji. Obecna w środku kobieta dała wiarę w to, za kogo się podają i wpuściła ich do środka. Kiedy zorientowała się, że ma do czynienia z oszustami, zaczęła krzyczeć. Wtedy została obezwładniona i związana. Sprawcy zabrali z mieszkania około miliona złotych i biżuterię. Kiedy wyszli, kobieta zdołała się oswobodzić i wezwać pomoc.
Jak poinformował Radio 5 Wojciech Piktel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach śledczy zatrzymali w tej sprawie dwóch podejrzanych.
– Dzięki pracy analitycznej prokuratury i policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku ustalono tożsamość dwóch podejrzanych. To mieszkańcy województwa mazowieckiego. Pod koniec października zostali zatrzymani w swoich miejscach zamieszkania i doprowadzeni do suwalskiej prokuratury. Prokurator przedstawił obu zarzuty dokonania rozboju, czyli kradzieży z użyciem przemocy oraz pozbawiania wolności pokrzywdzonej. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec obu podejrzanych tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. Nadal trwają czynności zmierzające do wyjaśnienia wszelkich okoliczności tego zdarzenia, dlatego więcej informacji nie możemy podać – powiedział Radiu 5 rzecznik.