Węgorzewo
Pijany rozbił auto znajomego, a potem jak gdyby nigdy nic położył się na drodze i przykrył kocem. To historia z Węgorzewa. Do zdarzenia doszło w miniony piątek (27.01). Wszystko zaczęło się w jednym z warsztatów samochodowych. – 21-latek wspólnie z właścicielem volvo spożywali alkohol – poinformowała Agnieszka Filipska z Komendy Powiatowej Policji w Węgorzewie.
Policjanci, którzy pojechali na miejsce zastali nietypowy widok. Na jezdni leżał przykryty kocem mężczyzna, zaś obok znajdowało się rozbite auto. Okazało się, że mieszkaniec gminy Budry ma w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Do tego nie posiada uprawnień do kierowania.
Mieszkaniec gminy Budry przyznał się do wszystkiego. Jak tłumaczył mundurowym, chciał tylko wrócić samochodem do domu. Następnego dnia planował odstawić auto do warsztatu.