region
Pracownicy Białowieskiego Parku Narodowego oraz nadleśnictw: Białowieża, Bielsk, Browsk, Hajnówka, Nurzec i Rudka, a także wolontariusze zliczyli żubry. Dr inż. Katarzyna Daleszczyk z Białowieskiego Parku Narodowego mówi, że tych zwierząt przybyło.
Daleszczyk podejrzewa, że część żubrów, mimo starań, prawdopodobnie nie została odnaleziona podczas inwentaryzacji lub przesunęła się na inne tereny. Fakt, że żubrów przybywa i migrują, może niepokoić rolników. Z drugiej strony, wzrost populacji tego największego lądowego ssaka europejskiego był przecież zaplanowany.
Ta wspomniana metapopulacja ma swoje plusy.
Kolejna taka inwentaryzacja już za rok. Na czym polega? Obserwacje tych zwierząt notowane są wtedy na specjalnych kartach, gdzie podaje się lokalizację i godzinę zaobserwowania żubrów oraz ich płeć i klasę wiekową.
Zebrane dane spływają do Białowieskiego Parku Narodowego. Tam są weryfikowane, aby uniknąć kilkakrotnego liczenia tych samych zwierząt. W tym roku aura nie sprzyjała inwentaryzacji przez łagodną i mało śnieżną zimę.
Mimo to odnotowano łącznie ponad 200 obserwacji żubrów.