gmina Prostki
Jazda na rowerze po alkoholu, tak samo jak samochodem osobowym, może być bardzo kosztowna.
Rowerzyści mogą sporo stracić, jeśli będą łamać przepisy. Wczoraj (4 kwietnia) przekonał się o tym mieszkaniec gminy Prostki.
Jak mówi Agata Kulikowska de Nałęcz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ełku, 53-latka zatrzymali tamtejsi dzielnicowi.
Policja przypomina, że w myśl aktualnych przepisów osoba, która kieruje rowerem w stanie po spożyciu alkoholu, musi się liczyć z mandatem minimum 1000 złotych. W przypadku jazdy w stanie nietrzeźwości – stawka wynosi od 2500 złotych wzwyż.
Policja apeluje o rozwagę do wszystkich uczestników ruchu drogowego.