region
Czterech nietrzeźwych kierowców zatrzymali w pierwszy weekend wakacji suwalscy policjanci.
W piątek, w Raczkach zatrzymali do kontroli fiata, którego kierowca przekroczył dopuszczalną prędkość o 20 kilometrów na godzinę. Za kierownicą siedział 55-latek. Policjanci wyczuli od kierowcy alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że miał on blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
Tego samego dnia, tuż przed godziną 23:00 policjanci otrzymali zgłoszenie o uszkodzeniu pojazdu przy ulicy Witosa w Suwałkach. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynikało, że kierowca volkswagena parkując uderzył w zaparkowane obok auto i oddalił się z miejsca zdarzenia. Okazało się, że sprawcą tego zdarzenia jest 53-latka. Badanie stanu trzeźwości kobiety wykazało niemal 0,7 promila alkoholu w organizmie.
Z kolei w nocy z soboty na niedzielę policjanci w Kaletniku zauważyli audi, które poruszało się od lewej do prawej krawędzi jezdni. Podczas zatrzymania pojazdu do kontroli kierujący uderzył w tył bmw, które zatrzymało się przed przejazdem kolejowym. Badanie stanu trzeźwości 20-latka, siedzącego za kierownicą audi, wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Niechlubnym rekordzistą w tym gronie okazał się 46-latek zatrzymany w nocy z niedzieli na poniedziałek na terenie gminy Raczki. Mężczyzna wsiadł za kierownicę zestawu ciężarowego mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Teraz dalszym losem nieodpowiedzialnych kierowców zajmie się sąd.