powiat piski
Chwila nieuwagi mogła się źle skończyć. Pewien 76-letni turysta chciał podczepić silnik do łodki. Zjechał więc samochodem bliżej Kanału Białoławka w Kwiku. Jak relacjonują piscy policjanci, miał hodnę w automacie i niestety pomylił gaz z hamulcem.
W efekcie auto wylądowało w wodzie i trzeba było je wyciągać. Na szczęście kierowcy nic się nie stało.