Ełk
Komendant Powiatowy Policji z Ełku w czasie wolnym od służby ujął 32-latka, który ukradł defibrylator o wartości 6 tysięcy złotych. Mężczyzna został zatrzymany po tym, jak w centrum miasta niebezpiecznie wchodził na jezdnię wprost pod pojazdy. Agata Kulikowska de Nałęcz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ełku zaznacza, że reakcja na zagrożenia jest normą u mundurowych.
Było to niebezpieczne zarówno dla niego, jak i innych uczestników ruchu. Dlatego komendant natychmiast zareagował i powstrzymał tego mężczyznę przed takim groźnym zachowaniem. Szybko okazało się, że mężczyzna miał znacznie więcej na sumieniu.
Mężczyzna odpowie także za wykroczenie drogowe.