Jezioro Tałty
Ponad 2,5 promila alkoholu wydmuchał sternik łodzi motorowej zatrzymany przez policyjnych wodniaków na Jeziorze Tałty.
Mężczyzna nie dość, że był pijany, to stwarzał zagrożenie wpływając na inne jednostki. W kierunku żeglarzy wykonywał wulgarne gesty.
Jak informuje Radio 5 Paulina Karo, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Mrągowie, 46-letni mieszkaniec Warszawy był poszukiwany listem gończym.
Po opłaceniu zaległej grzywny mężczyzna został zwolniony. 46-latek będzie teraz tłumaczył się przed sądem za kierowanie łodzią motorową w stanie nietrzeźwości.