Premier w Suwałkach – wzmocnią siły wojskowe na wschodzie

364219267 245355181679254 3955478398037505614 n

Suwałki

Wzmocnienie fizycznej obecności jednostek wojskowych na wschodzie Polski zapowiedział w czwartek (03.08) w Suwałkach Mateusz Morawiecki, premier RP. Powodem są prowokacje ze strony stacjonujących na Białorusi wagnerowców.

Szef rządu gościł w Suwałkach w związku ze spotkaniem z Gitanasem Nausedą, prezydentem Litwy. Przed południem w koszarach suwalskiego pułku rozmawiali o zagrożeniach ze strony Rosji i Białorusi.
Później wygłosili krótkie oświadczenia.

Oprócz deklaracji wzmocnienia jednostek wojskowych Mateusz Morawiecki mówił o zagrożeniu ze strony wagnerowców, którzy stacjonują na Białorusi. Jak powiedział, siły tej organizacji szacowane są na kilka tysięcy osób. W ocenie szefa rządu mogą oni pomagać uchodźcom w nielegalnym przekraczaniu granicy, ale też sami próbować przenikać do Polski, aby później prowadzić akcje dywersyjne i sabotażowe o dramatycznych konsekwencjach.

Premier zapewniał, że Polska zdecydowanie odpowiada na to zagrożenie od samego początku, czego przykładem jest solidna zapora na granicy z Białorusią.

– Dlatego przesuwamy również polskie wojsko na wschodnie terytorium kraju – mówił premier.

Mateusz Morawiecki przypomniał, że przed rokiem 2015 jednostki na wschód od Wisły były likwidowane. Teraz obecność wojskowa jest odbudowywana. Premier powiedział, że chce uświadomić Polakom niebezpieczeństwo i zapewnić, że rząd Prawa i Sprawiedliwości wzmacnia siły zbrojne na wschodzie.

Gitanas Nauseda, prezydent Litwy podkreślał, że znaczenie przesmyku suwalskiego wzrosło i zostaje on możliwym celem prowokacji rosyjskich i białoruskich. Potwierdził, że z informacji, jakie posiada Litwa grupa wagnerowców na terytorium Białorusi może liczyć 4 tysiące osób i zbliżają się oni do granic. Dodał, że Litwa wzmocniła swoje granice i omówiła plany jej obrony.

Prezydent Litwy podejrzewa, że zarówno dla prezydenta Rosji, jak i Białorusi obecność wagnerowców jest wielką pokusą do wykorzystania ich celem prowokacji. Gitanas Nauseda nie wyklucza zamknięcia granicy z Białorusią.

Exit mobile version