Bilety się nie sprzedały, więc nie ma koncertu

bisz

Suwałki

Koncert odwołano, bo bilety się nie sprzedawały – wyjaśniał w środę (06.09) na sesji Rady Miejskiej Ignacy Ołów, dyrektor Suwalskiego Ośrodka Kultury.

Chodzi o jeden z głównych punktów programu obchodów 10-lecia SOKu, czyli koncert „Bisz, Marika, Matylda/Łukasiewicz”. Wydarzenie miało odbyć się 17 września, ale SOK je odwołał.

O powody tej decyzji pytał Jacek Roszkowski, suwalski radny Prawa i Sprawiedliwości.

W odpowiedzi dyrektor wyjaśnił, że bilety się nie sprzedawały, stąd decyzja. Podejrzewa, że słabe zainteresowanie biletami może wynikać między innymi z faktu, że tego samego dnia, czyli 17 września, TVP organizuje otwarty koncert na miejskich bulwarach.

Dyrektor zastrzegł, że nie musi zarabiać na koncertach, ale nie może do nich dokładać, a w przypadku wspomnianego koncertu, SOK musiałby dopłacić 30 tysięcy złotych, bo bilety kupiło niecałe sto osób.

Natomiast Wojciech Pająk z klubu „Suwałki Przyszłości” wyraził obawy, czy koncert TVP pod hasłem „Razem dla bezpiecznych granic” nie zniweczy budowanego od lat wizerunku Pogodnych Suwałk i nie zaprzepaści pieniędzy wydawanych na promocję miasta.

W odpowiedzi Czesław Renkiewicz, prezydent miasta, zastrzegł, że nie będzie recenzentem, a bulwary są publiczne, więc wydarzenie się odbędzie i nie ma podstaw, aby zakazać zorganizowania koncertu.

Exit mobile version