Orzysz
Wróg nacierał z południa i chciał zająć Orzysz. Jako pierwsze uderzyły siły powietrzne. Polska armia natychmiast przystąpiła do kontrataku.
To scenariusz ćwiczeń wojskowych pod kryptonimem „Jesienny ogień”. Manewry z udziałem 1000 żołnierzy odbyły się w niedzielę (17 września) na orzyskim poligonie i były otwarte dla publiczności.
Pokaz otworzył minister obrony narodowej. Jak podkreślał Mariusz Błaszczak, data wydarzenia nie była przypadkowa. 17 września 1939 roku sowiecka Rosja napadła na Polskę. – Wojsko polskie musi być silne, żeby bronić każdego skrawka naszej ziemi – stwierdził polityk.
A skąd pomysł na zorganizowanie widowiska?
dodał szef resortu obrony.
Podczas manewrów widzowie mogli podziwiać umiejętności żołnierzy. Na polu walki pojawiły się między innymi śmigłowce Black Hawk czy myśliwce F-16. W sumie 70 jednostek różnego sprzętu.
Mówiła major Magdalena Kościńska, rzecznik prasowy 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej.
Pancerne starcie na poligonie przyciągnęło tłumy. Ćwiczenia mundurowych wywarły na publiczności ogromne wrażenie. Co podobało się najbardziej?
Wydarzeniu towarzyszył piknik rodzinny, podczas którego nie zabrakło atrakcji zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Był pokaz sprzętu, wojskowa grochówka oraz występy artystyczne.