Suwałki
– Mamy odwagę jechać tam, gdzie wiszą tylko banery PiSu – mówił w czwartek (05.10) w Suwałkach Szymon Hołownia, lider Polska 2050 i wyborcza jedynka Trzeciej Drogi w województwie podlaskim.
Jak wyjaśnił, przyjechał do Suwałk sprawdzić, jak wygląda umiejętność sprawowania osiem lat nieograniczonej władzy przez PiS.
– Samorząd Suwałk przez inflację, ceny energii, oszustwa poprzez mniejsze wpływy z PIT, (…) musi zaciągać 48 milionów złotych kredytu na bieżącą działalność (…) ten kredyt będzie spłacany nie tylko poprzez to pokolenie, a przez dwie dekady – mówił podczas spotkania z dziennikarzami.
Szymon Hołownia pytał dlaczego w Suwałkach, w państwie zarządzanym przez PiS, czeka się w kolejce do reumatologa i endokrynologa 460 dni, a termin na zabieg aparatem ortodontycznym na NFZ przypada w 2027 roku.
Kandydat Trzeciej Drogi obiecywał państwo, które działa i zakończenie wojny Polsko-Polskiej. – Państwo będzie od tego aby działała przychodnia, była szkoła, była droga, a nie obietnicą drogi – zapewniał.
Kandydatowi towarzyszył między innymi Adam Ołowniuk, miejski radny i kandydat Trzeciej Drogi z Suwałk. Kandydat zarzucał rządzącym, że przez ich działania miasto cierpi i jest w trudnej sytuacji finansowej.