Suwałki
– Sytuacja jest mało poważna, Szymon Hołownia ma talent, a pan Zieliński jest nadwyrężoną gwiazdą – mówił w poniedziałek (27.11) w Radiu 5 Bronisław Komorowski, były prezydent Polski.
W dniu zaprzysiężenia rządu Mateusza Morawieckiego poprosiliśmy polityka o opinię na temat bieżących wydarzeń.
Podstawową kwestią było zaprzysiężenie rządu, co zaplanowano na godzinę 16:30. W ocenie Bronisława Komorowskiego to mało poważne, bo kolejny rząd Prawa i Sprawiedliwości nie uzyska większości, a prawdziwym celem jest odsuwanie oddania władzy.
– Każdy kolejny dzień, to szansa na kolejną pensję i dłuższe jeżdżenie limuzynami – oceniał były prezydent.
Pytany o ocenę Szymona Hołowni w roli marszałka Sejmu, były prezydent RP stwierdził, że polityk ma talent, ale musi uważać, aby nie wpaść w rolę politycznego showmana.
Bronisław Komorowski odniósł się też do pytania o wpływ wyniku wyborów na sytuację Suwałk i Suwalszczyzny. Jak wiadomo, po 15 października Suwałki mają w Sejmie dwóch reprezentantów: Jarosława Zielińskiego, posła Prawa i Sprawiedliwości oraz Jacka Niedźwiedzkiego, posła Platformy Obywatelskiej. To dwa razy więcej, niż przed wyborami. Czy obecność dwóch przedstawicieli miasta ze zwalczających się obozów przyniesie coś Suwalszczyźnie? Zdaniem byłego prezydenta tak.
– Niech konkurują, pan Zieliński jest trochę nadwyrężoną gwiazdą po zepchnięciu z początku listy wyborczej, ale ma swoje wpływy i kontakty – powiedział. – Niech się posłowie ścigają, kto potrafi zrobić więcej – dodał.
Pełne nagranie rozmowy z gościem Radia 5 poniżej: