Ełk
Za nami rolnicza blokada Ełku.
Na ulice miasta wyjechało ponad 100 ciągników i innych pojazdów rolniczych. Ruch w centrum miasta był praktycznie sparaliżowany.
Mówi Karol Pieczyński – organizator rolniczych protestów w powiecie ełckim.
Oprócz likwidacji „Zielonego Ładu” rolnicy chcą zamknięcia granic dla importu ukraińskich płodów rolnych. Trzeci postulat, to powtórna analiza i naliczenie pomocy suszowej, która zdaniem rolników jest nieodpowiednia. Protestujący chcą też zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu w sprawie sytuacji w polskim rolnictwie.