piłka nożna
Druga kolejka spotkań w ełckiej Master Lidze przyniosła sporo emocji. W niedzielę (03.03) na orliku przy budowlance odbyło się 8 meczy.
Jako pierwsze zmierzyły się ze sobą ekipy Porty Squad oraz Drygał. Można powiedzieć, że Drygały dyktowały tu warunki i rozbiły przeciwnika 5-0.
W drugim pojedynku naprzeciw siebie stanęły ekipy OKS-u Kolejorz i Dar-Techu. Obie drużyny pojawiły się na orliku w najmocniejszych składach. A to przełożyło się na bardzo dobre widowisko.
Po bardzo wyrównanym spotkaniu Kolejorz wygrał z Dar-Techem 2-0 i pokazał, że w tym sezonie będzie trzeba się z nimi liczyć.
W kolejnym meczu Pol-Mur grał z Saperami. Kolejny świetny występ Szymona Tuttasa, który znów strzelił 4 bramki i dzięki temu Pol-Mur ograł Saperów 5-2.
Następnie przyszedł czas na hit kolejki. Płomień Ełk podejmował aktualnego mistrza drużynę Nel-Budu. Bardzo ciekawy mecz, pełen zwrotów akcji. Nel-Bud świetnie zaczął, ale to Płomień może cieszyć się z wygranej 3-2 i kolejnych 3 punktów w ligowej tabeli. Mistrz jak na razie bez punktów.
Po tym pojedynku na orliku pojawiły się drużyny Event Decor oraz Grandpa’s Team. Event gładko poradził sobie z dziadkami, wygrywając 6-2.
Przy następnym pojedynku warto się na chwilę zatrzymać. Mazurski Browar, czyli jeden z głównych faworytów do tytułu mistrzowskiego, grał z naszpikowaną młodzieżą drużyną Samba De Janeiro.
Browar dobrze wszedł w to spotkanie i w pewnym momencie prowadził już 4-1. Jednak Samba się nie poddała i pokazała, że w piłce nożnej zawsze trzeba grać do końca. Pomimo starty 3 bramek, udało się im wygrać 5-4. Wielkie brawa za walkę i pokazanie charakteru.
W dwóch ostatnich pojedynkach Coding BMW gładko poradził sobie z Ukrainą, wygrywając 4-1 a HMWO rozbiło Orła Stare Juchy aż 12-0.
Liderem HMWO, które w tym sezonie nie straciło jeszcze bramki, na drugim miejscu Płomień Ełk, na trzecim OKS Kolejorz.