sport
Za nami 4. kolejka spotkań w rozgrywkach ełckiej Master Ligi.
Sporo bramek, ciekawe mecze i kilka hitów kolejki. Tak w skrócie można opisać to, co działo się tego dnia na orliku przy budowlance.
Jako pierwsi zmierzyli się ze sobą Porta Squad i Event Decor. W tym pojedynku Porta w końcu zaczęła grać w piłkę i pewnie pokonała przeciwników 4-0.
Następnie Pol-Mur zagrał z Grandpa’s Team i bez większych problemów pokonał ekipę dziadka 7-1.
Po tym pojedynku na orliku pojawiły się ekipy Nel-Budu i Codingu BMW, czyli drużyny mistrzów.
Po gorących 30 minutach lepszy okazał się Nel-Bud, wygrywając 4-1. Drużyna pokazała, że 2 pierwsze mecze to był tylko wypadek przy pracy.
W kolejnym spotkaniu doszło do pojedynku młodzieży z doświadczeniem. Samba de Janeiro grała z liderem HMWO. Ekipa Mateusza Kalinowskiego pokazała kawał dobrej piłki i pewnie wygrała z Sambą 0-3.
Potem przyszedł czas na starcie OKS Kolejorza i 16 Pułku Saperów. Kolejorz był górą w tym meczu, wygrywając 5-2.
Płomień Ełk grał z Mazurskim Browarem. Kto nie oglądał tego spotkania niech żałuje. Sporo bramek, mnóstwo akcji i co najważniejsze wielki powrót. Gdy na dwie minuty przed końcem Płomień wygrywał 5-3, wszyscy myśleli że 3 punkty trafią na konto żółto-zielonych. Nic bardziej mylnego. Ekipa Browaru zdołała wyprowadzić 3 mocne ciosy i tym samym rzutem na taśmę ograła przeciwnika 6-5. Cóż to była za końcówka w wykonaniu ekipy Mazurskiego Browaru!!
W dwóch ostatnich pojedynkach Drygały wygrały z Orłem Stare Juchy 7-0, a Dar-Tech ograł Ukrainę 5-1.
W tabeli liderem HMWO, na 2.miejscu OKS Kolejorz, na 3. lokacie Pol-Mur.
Relacja Marcina Banachowskiego