Suwałki
37-latka, który przywłaszczył plecak zatrzymali suwalscy mundurowi. Policjanci odzyskali też skradzione przedmioty. Pomógł im w tym monitoring.
Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu. Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach został zawiadomiony o kradzieży plecaka z przystanku autobusowego w centrum miasta.
Już następnego dnia po zawiadomieniu, suwalscy policjanci ustalili i dotarli do 37-latka odpowiedzialnego za tą kradzież. Mężczyzna był bardzo zaskoczony całą sytuacją ponieważ był pewien, że nikt tego nie widział.
Policjantom w ustaleniu tożsamość podejrzanego pomógł zabezpieczony monitoring. Mundurowi odzyskali skradziony plecak wraz z słuchawkami i zegarkiem. Poszkodowany ocenił wartości skradzionych przedmiotów na 600 złotych.
Teraz dalszym losem 37-latka zajmie się sąd.