Potasznia
Prawie 30 chętnych przystąpiło do Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej w podsuwalskiej OSP Potasznia.
To dzieci i młodzież zainteresowana służbą w strażackich szeregach. Za nimi pierwsze spotkanie organizacyjne z udziałem prezesa Dariusza Staszkiewicza, prezesa OSP, Daniela Makarewicza, opiekuna MDP oraz druha Marcina Wojciechowskiego. Przed nimi ćwiczenia zespołowe, treningi, nauka obsługi różnych sprzętów gaśniczych i ratowniczych, węży strażackich i gaśnic oraz symulowane akcje ratunkowe. Wszystko w myśl maksymy „czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci”.
Skąd pomysł na Młodzieżową Drużynę Pożarniczą? Są jednostki OSP, które problemy z naborem. Bywa, że z tego powodu są na granicy utraty zdolności operacyjnej. Wsie wyludniają się, a chętnych do służby brakuje. OSP Potasznia, jako jedna z najliczniejszych jednostek w regionie nie ma takich problemów, ale lepiej dmuchać na zimne i skoro najmłodsi interesują się strażacką służbą, warto wyjść na przeciw ich potrzebom. Dodajmy, że w tym roku wspomniana jednostka świętuje 60-lecie istnienia, a powstanie MDP jest dobrą prognozą na kolejne dziesięciolecia.