Pisz
21 zarzutów usłyszał młody kierowca zatrzymany przez piskich policjantów. Do trwającego prawie 40 kilometrów pościgu za piratem drogowym doszło w lutym. 21-latek nie zatrzymał się wówczas do kontroli drogowej. Teraz do sądu trafił akt oskarżenia, poinformowała Anna Szypczyńska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Piszu. I przypomina, co było powodem chęci zatrzymania kierowcy do kontroli drogowej.
W trakcie ucieczki 21-latek popełnił szereg wykroczeń drogowych, co zarejestrował videorejestrator w nieoznakowanym radiowozie. Szaleńcza jazda skończyła się, gdy kierowca audi stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo. Mężczyźnie nic się nie stało. Był trzeźwy, a przeprowadzone badania krwi nie wykazały, by prowadził pod wpływem środków odurzających.
Funkcjonariusze zatrzymali mu wówczas prawo jazdy, a kierowca trafił do policyjnego aresztu. Po jego opuszczeniu usłyszał zarzut za popełnione przestępstwo.
Jednak jak zaznacza Anna Szypczyńska – to nie koniec problemów 21-latka. Kilka dni temu policjanci skierowali do sądu wniosek o ukaranie mężczyzny. Zawiera on aż 21 zarzutów popełnienia wykroczeń drogowych przez kierowcę audi.
Sprawę rozstrzygnie sąd.