Suwałki
Pomysłu na zagospodarowanie pływalni przy ulicy Wojska Polskiego 2 w Suwałkach szuka Ośrodek Sportu i Rekreacji. Ze względu na znaczny wzrost kosztów energii elektrycznej i cieplnej, jak również potrzebę wykonania prac remontowych, od dwóch lat obiekt jest zamknięty.
Samorząd szuka koncepcji na jego zagospodarowanie. Miasto liczyło, że przekaże pływalnię Wojsku, ale nic z tego nie wyszło. Teraz OSiR podtrzymuje pływalnię „przy życiu” od czasu do czasu przepompowując wodę i szuka pomysłu na zagospodarowanie. Problem w tym, że każdy wiąże się z potężnymi wydatkami.
Jak mówi Waldemar Borysewicz, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Suwałkach, najprostsze byłoby przebudowanie pływalni na halę sportową, ale doświadczenie pokazuje, że to też może zrodzić duże koszty.
Pływalnia miejska przy ulicy Wojska Polskiego 2 to jeden z pierwszych obiektów sportowych tego typu, który powstał w dawnym województwie suwalskim. Niecka basenowa o wymiarach 25 na 12,5 metra podzielona jest na 6 torów. Minimalna głębokość to 1 metr i 20 centymetrów, natomiast maksymalna głębokość to prawie 4 metry. W bezpośrednim sąsiedztwie basenu znajduje się widownia mogąca pomieścić 250 osób.
Audycja „Gość Radia 5” z udziałem Waldemara Borysewicza: