Mrągowo
W sobotę (03.08.) mrągowski policjant, w czasie wolnym od służby, usłyszał wołanie o pomoc dobiegające od strony Jeziora Krzywego. Od razu zainteresował się sytuacją i ustalił, że głosy dobiegają z drugiej strony akwenu.
Z oddali zauważył przewróconą do góry dnem łódź. Razem z kolegą – emerytowanym żołnierzem – ruszyli jego łódką w tym kierunku. Gdy dopływali na miejsce, zauważyli dryfującego w wodzie mężczyznę oraz trzymającą się wywróconej łódki kobietę. Mężczyzna unosił się w bezruchu na tafli jeziora. Okazało się, że wydostał się spod wywróconej łódki i nie miał siły, by dopłynąć do brzegu. Jego partnerka również. Na szczęście oboje mieli na sobie kapoki.
Policjant szybko upewnił się, że nie ma tam nikogo, kto mógłby znajdować się pod wodą. Łodzią płynęła tylko ta para i ich pies, który zdołał dopłynąć do brzegu. Mundurowy ze swoim kompanem bezpiecznie sprowadzili ich na ląd, gdzie czekał na nich czworonóg.
Osoby te nie chciały pomocy medycznej, były osłabione i przestraszone sytuacją, która się im przydarzyła. Policjant wraz z emerytowanym żołnierzem, pomogli im wrócić do pensjonatu, w którym byli zakwaterowani oraz przetransportowali ich łódkę bliżej brzegu.