Giżycko
Policjanci z Giżycka otrzymali zgłoszenie o tym, że na jednej z tamtejszej stacji paliw został skradziony samochód, w momencie kiedy rodzina oddaliła się od auta, a kierowca pozostawił kluczyki w stacyjce.
– Na stację przyjechał wcześniej innym skradzionym autem – mówi Iwona Chruścińska, oficer prasowy tutejszej jednostki policji.
29-letni mężczyzna już usłyszał zarzuty krótkotrwałego użycia pojazdu mechanicznego. Za to grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Do tego doszły także zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co kodeks karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności, dotkliwe kary finansowe oraz zakaz prowadzenia pojazdów. Na czas prowadzonego postępowania prokurator zastosował wobec mężczyzny dozór policji.