Zapraszając wszystkich do odkrycia ich własnej wizji raju, Purple Disco Machine dzieli się dziś swoim najnowszym dziełem – niecierpliwie wyczekiwanym trzecim albumem „Paradise”, na którym znalazło się wiele ciekawych współprac!
Nile Rodgers, Metronomy, Jake Shears, Duke Dumont, Sophie and the Giants, Nothing But Thieves – to tylko niektórzy z współpracowników na albumie „Paradise”.
Zdobywca nagrody Grammy (za remiks utworu „About Damn Time” Lizzo) odniósł ogromny sukces dzięki takim utworom jak „Body Funk”, „Dished (Male Stripper)”, „Rise”, „Playbox” czy ostatnie single „Bad Company” i „Higher Ground”. Wielokrotnie udowodnił, że jego wpływ na światową scenę dance odczują także i przyszłe pokolenia. Po 2,5 roku prac nareszcie przyszła pora, aby podzielić się słuchaczami z zupełnie nową dawką podnoszącego na duchu nu-disco łączącego nostalgię i nowoczesność.
Stylowe, utrzymane w niskim tonie „Can’t Stop Loving You” zwalnia tempo w połowie albumu, podczas gdy funkowe riffy dominują w utworach takich jak „All My Life” (stworzony wspólnie z belgijskim producentem The Magician) oraz „Heartbreaker” (z uznanym duetem elektronicznym Chromeo, w którym znalazł się sampel „Hypnotic Tango” My Mine). Bezkompromisowy w swojej wizji, zamykający utwór „Die Maschine” kontynuuje przewodnią tematykę albumu, wzbogacony o recytację niemieckiego poety Friedricha Liechtensteina.
Purple Disco Machine opowiada o „All My Life”:
To była ostatnia piosenka, którą napisałem na album. Szukałem podnoszącej na duchu letniej piosenki, którą mógłbym grać podczas moich setów. Odezwałem się więc do The Magician, którego ponownie spotkałem na zeszłorocznym Tomorrowland. Najpierw pracowaliśmy nad podkładem, zagrałem go kilka razy na moich koncertach. Wyszło naprawdę dobrze, ale czułem, że jeśli chcę dodać go do albumu, będzie potrzebował górnej linii. Przedstawiliśmy go różnym autorom i jeden z tekstów okazał się idealnie pasować. Jest taki chwytliwy! Na początku nie byłem co do niego przekonany – myślałem, że to może być za dużo, ale przetestowałem go z publicznością i wszyscy ci śpiewający z rękami w górze przekonali mnie, że to odpowiedni kawałek. Jestem tak szczęśliwy, że The Magician jest teraz częścią mojego albumu! W przypadku «Paradise» chciałem współpracować tylko z ludźmi, których podziwiam, dlatego tak fajnie jest mieć go na płycie”.
„Paradise” to coś więcej niż tylko album – to głęboka eksploracja tego, co sprawia, że miejsce, chwila czy uczucie stają się naprawdę transcendentne.
Tino ma za sobą naprawdę intensywne lato, podczas którego oczarował publiczność na całym świecie. Niedawno dołączył do legendarnego Fishera podczas występu Gunnersbury Park, a także rozgrzał parkiet podczas przejęcia Glasgow przez Glitterbox. Ostatni koncert w jego rodzinnym Dreźnie zgromadził 12 tysięcy fanów – to była niezapomniana noc, która uczciła jego globalny wpływ na scenę muzyki dance.
Wyświetl ten post na Instagramie
Już tej jesieni artysta wyruszy w trasę koncertową po Europie, w ramach której odwiedzi dwa polskie miasta. W środę 23 października i czwartek 24 października Purple Disco Machine wystąpi w warszawskiej Progresji, a 25 października odwiedzi Kraków (Studio).
Moje show to zupełnie nowa produkcja, w zasadzie nie przypomina niczego, co robiłem wcześniej – utwory są łączone w mashupy, pojawiają się nowe piosenki, a stare zyskują zupełnie nowe aranżacje. A wszystko to z udziałem artystów na żywo, wokalistów, tancerzy, a także w zupełnie nowej odsłonie.