Giżycko
Przez chwilę nie był samotny na trasie. Mowa o 19-letnim Julku z Giżycka, który wybrał się na rowerową wyprawę na Jawę w Indonezji. Podróżnik wystartował 1 września z Giżycka. Obecnie znajduje się w okolicach Kielc.
Ostatnie kilometry Julek pokonał w towarzystwie sympatycznej pary z Francji, która również rowerami jedzie do Krakowa.
Mówił w relacji w mediach społecznościowych podróżnik. Jak szacuje, zostały mu jeszcze 4 dni do granicy, ale wszystko zależne jest od ukształtowania terenu. Bo obecnie trasa jest bardziej wymagająca niż na równinach.
Za Julkiem też kolejne przygody. Tym razem miała miejsce nietypowa pobudka. Podróżnik spał w namiocie w lesie, kiedy usłyszał hałas. Okazało się, że na pobliski parking podjechał policyjny radiowóz. Z samochodu wysiadł policjant.
Julek przez rok zamierza pokonać około 10,5 tysiąca kilometrów. W tym czasie będzie zwiedzał mijane kraje. Jego wyprawę można śledzić na profilu Julek OnBike.