Trzy niesamowite rośliny w naturalnej pielęgnacji

young woman applying face cream her face with towel head

Young woman applying face cream on her face with towel on head

Życie bez roślin nie byłoby możliwe. Są one dla nas wyjątkowo ważne – dostarczają nam pożywienie, wspomagają w leczeniu i pielęgnacji ciała. Już nasze prababcie zdawały sobie sprawę z niezwykłych właściwości różnych części ziół, krzewów i drzew, sporządzając z nich maści, napary czy inhalacje. Mimo rozwoju współczesnej medycyny i przemysłu kosmetycznego nie przestaliśmy korzystać z tej wielowiekowej już wiedzy, a w ostatnich latach stosowanie roślin w pielęgnacji przeżywa swój renesans.

Pośród światowej flory znajdziemy tysiące gatunków, które trafiają na listy składników kremów, balsamów i naturalnych peelingów. Przyjrzyjmy się kilku roślinom chętnie wykorzystywanym m.in. przez polskie marki kosmetyczne naturalne.

Owies zwyczajny

Owies zwyczajny, którego łacińska nazwa to Avena sativa, jest gatunkiem zboża uprawianym powszechnie w Eurazji i Ameryce Północnej w strefie klimatu umiarkowanego. Stanowi przede wszystkim istotny składnik zdrowej diety, będąc bogatym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych, witamin, soli mineralnych i błonnika. Niezwykłe właściwości owsa zostały jednak także dostrzeżone przez producentów kosmetyków i obecnie znajdziemy go pod różnymi postaciami w maskach do twarzy czy odżywczych serach.

Mączka owsiana może też stanowić składnik naturalnych maseczek do twarzy. Taki produkt, łącząc w sobie właściwości owsa i innych odpowiednio dobranych substancji aktywnych, pomaga poprawić kondycję skóry poprzez jej ujędrnienie, regenerację i wygładzenie drobnych linii (m.in. dzięki zawartym w owsie ceramidom). Avena sativa ma ponadto działanie kojące, dzięki czemu maska z tym dodatkiem łagodzi podrażnienia i wycisza skórę.

Ekstrakt z owsa zwyczajnego to także ważny składnik produktów takich jak serum lub tzw. booster, które w krótkim czasie poprawiają wygląd cery, nadając jej zdrowy, naturalny blask.

Baobab

Drzewo kojarzone przez wiele osób z powieścią „W pustyni i w puszczy” ma tak wiele dobroczynnych właściwości, że od lat jest wykorzystywany w produkcji specyfików do pielęgnacji, takich jak balsamy do ciała czy maski do włosów.

Olej, który na liście składników figuruje jako Adansonia Digitata Seed Oil, charakteryzuje się m.in. tym, że:

Naturalne balsamy do ciała z dodatkiem oleju z baobabu nawilżają, koją i regenerują nawet mocno wysuszoną skórę, a przy tym dobrze się wchłaniają, nie pozostawiając na ciele lepkiego filmu.

Róża damasceńska

Często stosowana przez polskie marki kosmetyczne naturalne róża damasceńska (Rosa damascena) jest jednym z kilku gatunków róż uprawianych w basenie Morza Śródziemnego. Nazywana też niekiedy „płynnym złotem Bułgarii”, wykazuje szereg właściwości prozdrowotnych i pielęgnacyjnych:

Zawierające wyciąg z róży damasceńskiej naturalne balsamy do ciała nie tylko nawilżają, ale też koją i wyciszają skórę podrażnioną, przesuszoną, a nawet poparzoną na słońcu. Masło do ciała mające w składzie ten cenny ekstrakt, w połączeniu z wyciągami z traganka, ruszczyku i nawłoci w widoczny sposób zredukuje cellulit.

Innym produktem, w którym jest wykorzystywana róża damasceńska, są naturalne peelingi do twarzy. Olej z tej rośliny pobudza komórki do produkcji kolagenu i elastyny, dzięki czemu działa przeciwstarzeniowo, ekstrakt zaś neutralizuje wolne rodniki. Wszystko to sprawia, że systematyczne stosowanie takiego peelingu pozwala dłużej zachować młody wygląd skóry.

 

Artykuł sponsorowany

Exit mobile version