Ełk
Włoskie media rozpisują się na temat działań ełczanina- Michała Marcinkiewicza. To najmłodszy członek Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego Jaćwież. Ekipa eksploruje z wykrywaczami metali teren byłego obozu jenieckiego w Boguszach. Tam Michał znalazł nieśmiertelnik włoskiego jeńca Serafino Mondiniego.
Powiedział Radiu 5 Michał Marcinkiewicz.
Jak mówi ojciec młodego poszukiwacza- Stefan Marcinkiewicz- mają wspólną pasję -historię. Ojciec jest naukowcem i bada tajemnice dawnego obozu w Boguszach, a Michał świetnie operuje wykrywaczem metali.
Skąd włoscy dziennikarze dowiedzieli się o odkryciu w podełckiej wsi nieśmiertelnika Serafino Mondiniego?
Dzięki tej współpracy wiadomo, że Mondini został pojmany przez Niemców 9 września 1943 roku i trafił wraz z wieloma innymi żołnierzami włoskimi do obozu w Boguszach. Powrócił z niewoli 5 sierpnia 1945 roku. Został zwolniony z wojska niecały rok później.