Miłki
Choć zgłoszenie brzmiało poważnie, skończyło się na strachu.
Blisko 40 osób ewakuowano ze szkoły w Miłkach w powiecie giżyckim. To uczniowie, nauczyciele i obsługa obiektu. Powodem był pożar sadzy w kominie.
Zgłoszenie, z którego wynikało, że pali się również elewacja i dach budynku, wpłynęło przed godziną 8.00. Na miejscu okazało się, że sytuacja nie jest tak groźna, mówi Radiu 5 mł. bryg. Grzegorz Zubowicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Giżycku.
Co ważne w zdarzeniu tym nikt nie ucierpiał.
Po przyjeździe strażaków na miejsce okazało się, że doszło jedynie do pożaru sadzy w kominie, podkreśla Zubowicz.
Po przewietrzeniu budynku i sprawdzeniu powietrza miernikiem gazów pozwolono ewakuowanym wrócić do szkoły.
Strażacy wydali zakaz dalszego użytkowania pieca.