Sejny
Miasto Sejny występuje ze spółki farmaceutycznej, która deklarowała chęć budowy fabryki medykamentów na miejskich gruntach. Dorian Krause, burmistrz Sejn poinformował już radnych o rozpoczęciu stosownych procedur. Jak wyjaśnił Radiu 5 Dorian Krause, burmistrz Sejn, spółka miała wiedzieć już w lutym, przed wyborami samorządowymi, że inwestycja w Sejnach będzie nieopłacalna i oczekiwała od miasta wsparcia, co byłoby dla Sejn bezsensowne.
Chodzi o inwestycję, o której sejneński samorząd mówił od lat. W 2021 roku miasto nawiązało współpracę z firmą, która miała uruchomić w Sejnach fabrykę medykamentów i wygenerować miejsca pracy. Przekazało w tym celu grunt wartości 2 milionów złotych. Firma wniosła wkład finansowy, znak towarowy i projekt. Na przestrzeni lat padały różne szacunkowe terminy realizacji fabryki. W marcu tego roku, były już radny, Marek Zubrzyński intensywnie pytał poprzedniego burmistrza, Arkadiusza Nowalskiego o realizację inwestycji. Zarzucał kłamstwo i wyprowadzeniu pieniędzy do spółki, na którą finalnie samorząd nie ma wpływu. Ówczesny burmistrz zapewniał, że firma produkuje leki i ma kontrakty, a słowa radnego będą miały finał w sądzie. Jednocześnie Arkadiusz Nowalski mówił wtedy, że miasto ma trudności z doprowadzeniem do terenów inwestycyjnych sieci gazowej i zapewnieniem odpowiedniego ciśnienia w sieci wodociągowej. Jak wyjaśniał w sejneński grunt trzeba zainwestować 3,5 miliona złotych, aby uzyskać ten sam efekt, co w innych miejscach kraju.
Teraz, nowy burmistrz pracuje nad bezstratnym wyjściem ze spółki.
Dorian Krause jest przekonany, że w najbliższym czasie miasto znajdzie przedsiębiorców, którzy zechcą zagospodarować miejskie tereny.