Ełk
Chrapka na świeżą rybę okazała się silniejsza od sądowych zakazów i zdrowego rozsądku.
– Pijany mężczyzna już po zakupach, zajechał jeszcze na stację paliw – mówi Agata Kulikowska de Nałęcz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ełku.
Na miejsce przyjechał patrol.
Mundurowi podkreślają, że w tej całej sytuacji postawą godną naśladowania wykazała się mieszkanka Ełku, która widząc potencjalnego „drogowego zabójcę” wezwała na miejsce służby.