Białystok
Do 5 lat więzienia grozi 32-letniemu mieszkańcowi Białegostoku, który nie zatrzymał się do policyjnej kontroli, uciekał i uderzył w nieoznakowany radiowóz.
Wszystko zaczęło się we wtorek (18.03) po 21.00 na Trasie Generalskiej w Białymstoku.
Tam kierowca przekroczył dozwoloną prędkość. Jechał prawie 120 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje 70.
Kierowca nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać ulicami Białegostoku. Jechał osiedlowymi uliczkami, nie zatrzymywał się na czerwonym świetle, staranował też próbujący go zatrzymać policyjny radiowóz.
W końcu porzucił samochód i uciekał pieszo. Wtedy go zatrzymali policjanci.
Jak powiedział, uciekał, bo przestraszył się policjantów. Był trzeźwy, jednak wstępne badanie narkotesterem wykazało obecność narkotyków w jego organizmie.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. O dalszym jego losie zdecyduje teraz sąd.