Suwałki
Już po raz drugi, w ciągu trzech miesięcy stracił prawo jazdy. Mowa o mieszkańcu Suwałk, który wpadł w ręce miejscowych policjantów.
Mężczyzna jechał za szybko w obszarze zabudowanym. Stracił prawo jazdy.
Na ulicy Filipowskiej kierujący audi 32-latek jechał 120 w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie 50-tki.
To było drugie, w ciągu ostatnich trzech miesięcy, takie wykroczenie suwalczanina.
Za popełnione wykroczenie w recydywie oprócz utraty prawa jazdy, został ukarany mandatem karnym w wysokości 4000 złotych. Na jego konto wskoczyło dodatkowe 14 punktów.
Od początku roku 2025 na terenie powiatu suwalskiego ośmiu kierowców straciło prawo jazdy za przekroczenie prędkości powyżej 50 kilometrów na godzinę w terenie zabudowanym.












