Ełk
Kolejny dowód na to, że pośpiech nie popłaca.
Dziś (17.12) przy ul. Grajewskiej w Ełku policjanci zatrzymali kierowcę osobowego BMW, który w rejonie przejścia dla pieszych pędził z prędkością 134 km/h. W miejscu tym obowiązuje ograniczenie do „pięćdziesiątki”.
Jakie konsekwencje poniósł kierowca?
To zatrzymane prawo jazdy na 3 miesiące, mandat w wysokości 2,5 tys. zł oraz 15 punktów karnych, poinformowała Agata Kulikowska de Nałęcz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ełku.
Funkcjonariusze przypominają, że nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych.
