Olecko
Olecka prokuratura odwołuje się od wyroku suwalskiego sądu.
Chodzi o sprawę 37-letniej mieszkanki Olecka, która odpowiadała za zabójstwo partnera. Sąd skazał kobietę na 10 lat więzienia prokurator nie zgadza się z tym wyrokiem i żąda 25 lat pozbawienia wolności.
Do tragedii doszło w lipcu 2019 roku w mieszkaniu przy ul. Środkowej w Olecku.
Kobieta mieszkała z 52-letnim konkubentem. Między partnerami często dochodziło do kłótni, a przyczyną był alkohol.
Do takiej właśnie awantury doszło w lipcu 2019 roku. Kobieta w pewnej chwili złapała za nóż kuchenny i dwukrotnie ugodziła nim konkubenta w klatkę piersiową.
Gdy dotarło do nie co zrobiła, wezwała pogotowie, jednak nie udzieliła pomocy pokrzywdzonemu i nie czekała na przyjazd karetki.
– Policjanci zatrzymali ją godzinę później. Miała ponad 2 promile. Mężczyzny nie udało sie uratować. – mówi Wojciech Piktel – rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.
Odtwarzacz plików dźwiękowychKobiecie przedstawiono zarzut zabójstwa i zastosowano wobec niej tymczasowe aresztowanie. Według uzyskanej opinii psychiatrycznej, kobieta w czasie czynu była poczytalna, choć wymaga leczenia odwykowego od alkoholu.
Następnie Prokuratura Rejonowa w Olecku skierowała akt oskarżenia do Sądu. W grudniu 2020 roku zapadł wyrok przed Sądem Okręgowym w Suwałkach. Kobieta została uznana za winną zabójstwa i skazana na karę 10 lat pozbawienia wolności. Sąd przyjął, że kobieta nie chciała pozbawić życia, a jedynie zadając ciosy nożem przewidywała, że może zabić i się na to godziła.
Z takim wyrokiem nie zgadza się prokurator, który zaskarżył postanowienie suwalskiego sądu do II instancji.
Odtwarzacz plików dźwiękowychW apelacji prokurator domaga się wymierzenia kary 25 lat pozbawienia wolności, podnosząc, że zadanie aż dwóch ciosów nożem w klatkę piersiową wskazuje ewidentnie, iż oskarżona chciała pozbawić życia pokrzywdzonego. Oskarżona była świadoma do czego musi doprowadzić zadanie ciosu nożem w klatkę piersiową, bo wcześniej była już karana za podobny czyn. Otóż w toku śledztwa ustalono, że kobieta w 2011 roku została skazana na karę pozbawienia wolności za spowodowanie nożem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu skutkującego śmiercią innego mężczyzny. Do tamtego zdarzenia doszło w Olecku w 2010 roku i wówczas również kobieta zadała ciosy nożem w klatkę piersiową.
Zdaniem prokuratora oskarżona nie zmieniła swojego trybu życia i brak jest po jej stronie jakichkolwiek okoliczności łagodzących.
Teraz sprawą zajmie się Sąd Apelacyjny w Białymstoku.