Rysia zarejestrowali na Suwalszczyźnie pracownicy Wigierskiego Parku Narodowego. To bardzo dobra wiadomość, bo rysi w regionie nie widywano od kilku lat. Jak mówi Wojciech Misiukiewicz, starszy specjalista do spraw edukacji Wigierskiego Parku Narodowego, tegorocznej zimy rysia sfotografowała fotopułapka i jeden z nadleśniczych. Po raz trzeci zwierzę zauważono tydzień temu. Leśniczy obwodu Słupie sfotografował rysia podczas znaczenia terenu, co wróży szanse na młode rysie.
Ryś euroazjatycki to największy drapieżnik z rodziny kotowatych w Polsce. Na wolności rysie występują w północno-wschodniej i południowej części Polski. Populację szacuje się na około 200 osobników, z czego większość występuje w Karpatach. Trzeba mieć bardzo dużo szczęścia, aby spotkać się z tym dzikim kotem w jego naturalnym środowisku. Rysie ciągu dnia odpoczywają w kryjówkach, które opuszczają nocą. Wtedy polują a ich łupem padają zwykle sarny, większe ptaki, zające i drobne drapieżniki, a to czego nie zjedzą, magazynują. Ciekawostką jest to, że rysie, jak lamparty, wciągają swą zdobycz na drzewo, aby inne drapieżniki nie splądrowały ich zapasów. Granice terytoriów samców są bardzo rozległe. Obejmują ponad 300 kilometrów kwadratowych.