Suwałki
Do 8 lat więzienia złagodził karę dla suwalczanki skazanej za zabójstwo konkubenta Sąd Apelacyjny w Białymstoku. Chodzi o zdarzenie, do którego doszło dwa lata temu. Podczas awantury z pijanym mężczyzną, trzydziestoletnia wówczas kobieta chwyciła za nóż i zadała śmiertelny cios młodszemu o kilka lat mężczyźnie. Twierdziła, że działała w obronie swojej i dzieci. W pierwszej instancji została skazana na 10 lat więzienia. Obrona żądała złagodzenia kary, prokuratura jej zaostrzenia. Jak poinformował Radio 5 sędzia Janusz Sulima, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, sąd wziął pod uwagę tło zdarzenia i fakt, że kobieta starała się pomóc pokrzywdzonemu próbując zatamować krew oraz wezwała karetkę. Brak było natomiast podstaw do przyjęcia, że działała w warunkach obrony koniecznej.