Suwałki
O ponowne rozpatrzenie możliwości karania osób, które podrzucają śmieci do spółdzielczych wiat śmietnikowych, wystąpił Tadeusz Czerwiecki, suwalski radny Prawa i Sprawiedliwości. Radny już w kwietniu występował w tej sprawie z interpelacją. Jak wyjaśniał, od wielu lat do boksów śmietnikowych budynków wielorodzinnych podrzucane są duże ilości odpadów przez osoby obce, które nie pokrywają kosztów związanych z gromadzeniem śmieci. Zaznaczył, że bardzo często śmieci zostawiane są na zewnątrz śmietników, co skutkuje ich rozwiewaniem po terenie osiedli mieszkaniowych. W efekcie zarządcy budynków mieszkaniowych zmuszeni są do zlecania dodatkowego sprzątania osiedli i z tego powodu opłaty mieszkańców za utrzymanie porządku są wyższe niż powinny.
Radny zauważył, że obecnie obowiązujące przepisy nie pozwalają na ukaranie osób , które – jak twierdzi, „pasożytują” na mieszkańcach budynków wielorodzinnych. Straż Miejska, nawet w przypadku wskazanie konkretnego sprawcy, odmawia ścigania, ponieważ nie ma konkretnych przepisów umożliwiających taką interwencję. Prosił o podjęcie działań mających na celu wprowadzenie w Suwałkach przepisów, w ramach prawa miejscowego, umożliwiających karanie takich osób.
W odpowiedzi przeczytał, że miasto nie ma podstaw prawnych, aby zrealizować jego wniosek. Wtedy Tadeusz Czerwiecki przeszukał sieć i znalazł regulaminy miast, które zdołały wprowadzić odpowiednie mandaty. Za przykład podał Jasło. W związku z tym wystąpił do prezydenta Suwałk o ponowne rozpatrzenie sprawy.
Zdaniem Tadeusz Czerwieckiego, czas skończyć z pasożytnictwem na mieszkańcach domów wielorodzinnych.
W odpowiedzi Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk poinformował, że jeszcze raz przyjrzy się sprawie.
Głos w sprawie zabrał również Wojciech Pająk z klubu „Łączą nas Suwałki”. Prosił radnego Tadeusza Czerwieckiego, aby nie nazywał żadnego z mieszkańców pasożytem i dbał o język, aby nikogo nie dehumanizować.
Na taką uwagę Tadeusz Czerwiecki odpowiedział, że nie można cukrować rzeczywistości i już w szkole był uczony, że wykorzystywanie jednego organizmu przez drugi jest pasożytnictwem.