Ełk
18 maja kończy pracę oddział covidowy w ełckiej „Pro-Medice”. Łóżka dla pacjentów z koronawirusem zajmowały cały oddział płucny – który po ich uwolnieniu, za niecałe dwa tygodnie, ma wrócić do normalnej pracy.
– Oddział covidowy kończy – mam nadzieję, że na zawsze – swoją działalność – mówi Radiu 5 Krzysztof Michalski, naczelny lekarz szpitala miejskiego.
Nie oznacza to jednak, że szpital nie będzie pomagał chorym na Covid-19. W placówce pozostaną tzw. łóżka izolacyjne. Osoba, u której potwierdzone zostanie zakażenie, zostanie przetransportowana do specjalistycznej placówki, na przykład szpitala tymczasowego w Nidzicy czy Szczytnie.
Decyzje o wycofywaniu oddziałów covidowych i przywracaniu pracy innych skrzydeł podyktowane są spadkiem zakażeń koronawirusem zarówno w Polsce, jak i regionie. Krzysztof Michalski przyznaje, że chorych jest znacznie mniej i nie ma wątpliwości, że to efekty akcji masowych szczepień.
– Szczepienia to jest to, co może doprowadzić do tego, że nie będzie kolejnej fali na jesieni – mówi lekarz.
Teraz w kraju zajęta jest niecała połowa łóżek dla pacjentów z Covid-19. W szczycie trzeciej fali epidemii ich obłożenie wynosiło blisko 80 procent.
W Ełku, w Zespole Szkół nr 6 pod egidą „Pro-Medici” działa Powszechny Punkt Szczepień, który, jak zapewnia Krzysztof Michalski, ma duże moce przerobowe.
Zapobieganie zakażeniom to jeden aspekt działalności szpitala miejskiego w czasie pandemii. Są bowiem ci, którzy już przechorowali Covid-19 i borykają się z powikłaniami zdrowotnymi. Teraz takie osoby są rehabilitowane właśnie w ełckiej placówce. Szpital przystąpił do ogólnopolskiego programu rehabilitacji pocovidowej.
Skierowanie na rehabilitację po Covidzie może wystawić lekarz rodzinny lub specjalista. W „Pro-Medice” taki turnus trwa od 7 do 14 dni.
Teraz pacjenci leczeni są w oddziałach rehabilitacji ogólnej i kardiologicznej. Docelowo miejski szpital chce przeznaczyć dla ozdrowieńców także kilka łóżek w oddziale chorób płuc, który niedługo wróci do standardowej działalności.