warmińsko-mazurskie
Skromne były obchody święta 4. Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
To kolejny rok, kiedy z powodu pandemii w uroczystościach nie mogli uczestniczyć bliscy i rodziny żołnierzy, a wszystko musiało zostać zrealizowane z ograniczoną liczbą gości.
W uroczystym apelu, który odbył się w sobotę (15.05) na terenie jednostki wojskowej w Olsztynie, uczestniczyli terytorialsi skupieni w 4. Warmińsko-Mazurskiej Brygadzie, którzy na co dzień swoją służbę pełnią w pięciu garnizonach: w Olsztynie, Morągu, Giżycku, Braniewie oraz Ełku.
Codzienna służba „oliwkowych beretów” w czasach pandemii to przede wszystkim operacja #TrwałaOdporność służąca niesieniu pomocy lokalnej społeczności.
O zakresie podejmowanych działań mówi dowódca brygady płk Mirosław Bryś:
Rolę terytorialsów w działaniach związanych ze zwalczaniem pandemii docenia wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki.
– Wojska Obrony Terytorialnej to najmłodsza formacja Wojska Polskiego – formacja, która cały czas jest w fazie tworzenia, ale już dziś możemy z całą pewnością powiedzieć, że jako społeczeństwo nie wyobrażamy sobie sprawnego funkcjonowania bez nich. Ostatni rok w dobitny sposób to pokazał – mówił podczas uroczystości wojewoda.
W szeregach WOT-ów na Warmii i Mazurach znajduje się obecnie 2,8 tys. żołnierzy. Ta formacja jest trzecią co do wielkości brygadą w Wojskach Obrony Terytorialnej. Dowódca płk Mirosław Bryś zapowiedział, że jeszcze w tym roku rozpoczną się działania polegające na formowaniu kolejnego batalionu lekkiej piechoty w Ełku.
Przypomnijmy, że „oliwkowe berety” na Warmii i Mazurach zostały powołane do życia decyzją ministra Obrony Narodowej w 2018 roku, a Święto Brygady ustanowiono na 13 maja. Tegoroczne obchody, ze względu na pandemię, podzielone zostały na kilka mniejszych uroczystości, które odbywały się w ciągu tygodnia w miastach Warmii i Mazur.