Postęp technologiczny sprawił, że urządzenia elektryczne już nie tylko sprzątają za nas mieszkanie, zmywają naczynia czy robią pranie, ale także… myją zęby. Jeszcze nie tak dawno nikomu nawet nie przyszłoby do głowy, że można czyścić jamę ustną inaczej niż manualnie. Obecnie jest to standard. Największą uwagę konsumentów przykuwają szczoteczki soniczne, które nie tylko myją zęby automatycznie, ale także robią to kilka razy skuteczniej od szczoteczek klasycznych. Czym charakteryzują się zaawansowane technologicznie szczoteczki do zębów i jak doszło do ich powstania?
W przypadku szczoteczki manualnej sprawa jest prosta: mamy plastikową rękojeść, na której osadzone jest włosie czyszczące najczęściej wykonane z nylonu. Szczoteczkę wkłada się do ust, a następnie trzeba wykonywać nią odpowiednie ruchy, aby usunąć z powierzchni zębów szkodliwe bakterie. Wszyscy jesteśmy uczeni przez rodziców posługiwania się klasyczną szczoteczką od najmłodszych lat życia. Co ciekawe, mało kto jednak potrafi to robić umiejętnie. Wielu użytkowników myje zęby zbyt krótko, niewłaściwą techniką, niestarannie. W efekcie ponad 90% społeczeństwa zmaga się z próchnicą.
Szczoteczka soniczna – czyli jaka?
Szczoteczki elektryczne powstały po to, by usprawnić mycie zębów, uczynić je łatwiejszym i skuteczniejszym. Klasyczne szczoteczki elektryczne posiadają okrągłą głowicę czyszczącą i usuwają z jamy ustnej bakterie przy pomocy mechanicznego ścierania. Szczoteczki soniczne to ich bardziej zaawansowane technologicznie odpowiedniki. Wyposażone są w podłużną końcówkę, która wyglądem przypomina główkę szczoteczek manualnych i umożliwia obejmowanie podczas mycia większej liczby zębów. Mycie urządzeniami sonicznymi odbywa się za pośrednictwem fal dźwiękowych i jest dużo szybsze niż oczyszczanie jamy ustnej klasyczną szczotką elektryczną.
Idea powstania szczoteczki elektrycznej
Pomysłodawcą powstania szczoteczki elektrycznej był Szwajcar – Philippe Guy-Woog. Naukowiec ten chciał swoim wynalazkiem wspomóc w czyszczeniu zębów osoby niepełnosprawne i ograniczone umysłowo. Zaprojektowana przez niego szczoteczka do zębów spodobała się społeczeństwu na tyle, że w krótkim czasie zaczęto produkować ją na szeroką skalę. W 1959 roku trafiła do Stanów Zjednoczonych, gdzie popularność zyskały szczoteczki elektryczne Broxodent produkowane przez firmę Squibb.
W 1961 roku szczoteczki elektryczne wyposażono w bezprzewodową ładowarkę – wszystko dzięki firmie General Electric, która zaangażowała się w ich rozwój. Wspomnieliśmy wyżej, że szczoteczki elektryczne w wydaniu klasycznym charakteryzują się okrągłymi głowicami czyszczącymi. Nie zawsze jednak tak było. Pierwsze projekty tego typu urządzeń miały jeszcze końcówkę podłużną, która przez tę okrągłą została zastąpiona dopiero w roku 1987. Inspiracją do stworzenia szczoteczki elektrycznej z końcówką o tak oryginalnym kształcie był profesjonalny sprzęt dentystyczny, którym czyścili zęby pacjentów w swoich gabinetach stomatolodzy.
Rewolucja w szczotkowaniu zębów
Bezpieczeństwo szczoteczek elektrycznych, ich skuteczność oraz łatwa obsługa to bez wątpienia elementy, dzięki którym te innowacyjne urządzenia do mycia zębów osiągnęły sukces. Popularność sprzętu do pielęgnacji jamy ustnej (zwłaszcza na rynku amerykańskim) sprawiła, że producenci zaczęli zachodzić w głowę, jak jeszcze bardziej ulepszyć urządzenia do mycia zębów, co zrobić, aby szczotkowanie stało się jeszcze efektywniejsze i bardziej intuicyjne. Owocem tych wszystkich przemyśleń było zaprojektowanie pierwszej szczoteczki sonicznej, którą przedstawił światu w 1990 roku Amerykanin Robert Bock.
Pierwsze, co rzucało się w oczy, to powrót do klasycznej, podłużnej głowicy czyszczącej. Druga rzecz to zupełnie inny sposób czyszczenia zębów. Włosie szczoteczki sonicznej generowało podczas mycia fale dźwiękowe, które rozchodziły się nawet do 4 mm od linii włókien. Dzięki temu, podczas mycia w jamie ustnej zaczynały się mieszać ze sobą drobinki śliny, wody oraz pasty do zębów. Z tych wszystkich cząsteczek powstawały mikroskopijne bąbelki czyszczące, które obmywały ze szkliwa bakterie.
Zaprojektowane przez Bocka szczoteczki soniczne były też znacznie szybsze od elektrycznych. Do dziś urządzenia te zdecydowanie przewyższają pod względem szybkości pracy swoje starsze siostry. Najszybsza szczoteczka elektryczna czyści zęby z maksymalną prędkością 10 000 ruchów oscylacyjno-rotacyjnych i 40 000 ruchów pulsacyjnych, natomiast szczoteczki soniczne mogą w ciągu minuty wykonywać do 96 000 rekomendowanych przez stomatologów ruchów wymiatających. Opisy i recenzje najpopularniejszych modeli można znaleźć na stronie https://szczoteczka-elektryczna.edu.pl/ranking-szczoteczek-sonicznych/
Dlaczego warto postawić na szczoteczkę soniczną?
Dziś szczoteczki soniczne to najbardziej zaawansowane urządzenia do pielęgnacji jamy ustnej. Poleca się je niemal wszystkim – starszym, młodszym, także osobom z rozmaitymi niepełnosprawnościami czy chorobami jamy ustnej. Główne atuty szczoteczek sonicznych to:
– najefektywniejsze mycie zębów na rynku,
– delikatna praca (minimalne ryzyko uszkodzenia sobie podczas mycia szkliwa czy dziąseł),
– możliwość dopasowania sposobu czyszczenia do indywidualnych potrzeb (szczoteczki posiadają nawet kilka trybów czyszczących),
– usuwanie bakterii także z miejsc trudno dostępnych (dzięki zastosowaniu innowacyjnej technologii fal dźwiękowych),
– kontrolowanie czasu i efektywności czyszczenia (większość modeli ma zainstalowane czasomierze, które za użytkownika odmierzają właściwy czas mycia zębów; niektóre szczoteczki dają też możliwość połączenia mycia z aplikacją na smartfon, która na bieżąco instruuje, jak powinno wyglądać właściwe czyszczenie).
Artykuł sponsorowany