Suwałki
Nie będzie barierek zwalniających rowerzystów przed skrzyżowaniami w Suwałkach. Przeszkody ustawione w poprzek rowerowych ścieżek są bowiem niezgodne z obowiązującymi przepisami. O takie rozwiązanie interpelował Jarosław Kowalewski, radny z klubu Prawo i Sprawiedliwość. Jak argumentował, barierki zmuszą cyklistów do zmniejszenia prędkości i tym samym wpłyną na poprawę bezpieczeństwa. Uniemożliwią bowiem wtargnięcie jednośladów na jezdnię. Zdaniem Kowalewskiego, takie rozwiązanie można byłoby zastosować też na chodnikach.
Barierek zwalniających jednak nie będzie, zarówno na ścieżkach rowerowych, jak i dla pieszych. Jak informuje Łukasz Kurzyna, zastępca prezydenta Suwałk, jest to niezgodne z obowiązującymi przepisami.
– Obowiązujące przepisy nie dopuszczają ustawiania jakichkolwiek przeszkód w poprzek dróg rowerowych, natomiast mówią o zachowaniu minimalnej skrajni poziomej wolnej od przeszkód – czytamy w odpowiedzi. Co więcej, przeszkody, zamiast pomagać, narażałyby rowerzystów na utratę zdrowia, a nawet życia. Szczególnie niebezpieczne byłoby bowiem zderzenie z nimi.