Kraków
W meczu 11. kolejki II Ligi Wigry Suwałki przegrały z Hutnikiem 1:2.
Na delegacyjny pojedynek Wigry wyjeżdżały z dobrym nastawieniem. Drużyna z Krakowa, po niezbyt udanym początku sezonu, po dziesięciu rozegranych meczach mogła pochwalić się jedynie pięcioma punktami na koncie i przedostatnim 17. miejscem w tabeli. Dodatkowo, w ostatnich dniach, Hutnik zaliczył zmianę szkoleniowca. Klub rozwiązał umowę z trenerem Szymonem Szydełko, a w jego miejsce zatrudnił Krzysztofa Lipeckiego. Osłabiony Hutnik miał być łatwym celem. Tak się jednak nie stało.
Już w 6. minucie gry Wigry przegapiły szansę na prowadzenie. Mariusz Rybicki, po podaniu Kamila Adamka, nie zdołał pokonać bramkarza gospodarzy. Niewykorzystane sytuacje zemściły się w 28. minucie spotkania. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego do piłki doskoczył Jakub Wilczyński i w rezultacie biało-niebiescy schodzili na przerwę z boiska przegrywając spotkanie.
Druga połowa zaczęła się od kontrataku Wigier. Szansa na remis pojawiła się szybko, gdy w 48. minucie sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Mariusz Rybicki, który jednak trafił w słupek. Akcję dokończył Mikołaj Łabojko i pewnie umieścił piłkę w bramce gości.
Szanse na zwycięstwo Wigier zmalały w 63. minucie. Po faulu Piotra Pierzchały, celnie uderzył Piotr Stawarczyk i Hutnik ponownie objął prowadzenie, co nie zmieniło się już do końca meczu.
Kolejne spotkanie Wigry zagrają u siebie. W najbliższą sobotę (09.10) zagrają z Pogonią Siedlce.