Giżycko
Mandatem ukarany został kierowca, który wykonując manewr wyprzedzania nie zachował ostrożności, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Na szczęście w zdarzeniu tym nikt nie ucierpiał.
Jak poinformowała Iwona Chruścińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Giżycku, zgłoszenie o zdarzeniu drogowym między miejscowościami Canki i Bachorza w gminie Ryn funkcjonariusze otrzymali w środę (20.10) przed godziną 11.00. Z ustaleń mundurowych wynika, że 44-letni mieszkaniec Gdyni kierujący BMW postanowił wyprzedzić jadący przed nim pojazd ciężarowy. Mężczyzna manewr wykonywał na łuku drogi w lewo, stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego zjechał na lewe pobocze i uderzył w przydrożne drzewo.
Na szczęście kierowca ani pasażerka nie odnieśli poważnych obrażeń. Przeprowadzanie badanie alkomatem wykazało, że kierujący był trzeźwy.
Za spowodowanie kolizji 44-letni kierowca został ukarany mandatem.
Wyprzedzanie to nie tylko trudny, ale także niebezpieczny manewr. Jego nieprawidłowe wykonywanie często kończy się tragicznie – przestrzegają policjanci.