Ełk
Ełcka prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze hali w firmie zajmującej się odbiorem padłych zwierząt. 23 listopada z pożogą w Nowej Wsi Ełckiej przez blisko siedem godzin walczyło kilkudziesięciu strażaków. Działania właśnie rozpoczęli śledczy. Jak mówi Beata Marchel, zastępca prokuratora rejonowego w Ełku, w tej sprawie wszczynają śledztwo, które ma wyjaśnić, czy doszło tam do popełnienia przestępstwa.
Równolegle do działań śledczych trwa szacowanie strat po pożarze.