Suwałki
Z łopatą w rękach witał piątkowy poranek niejeden mieszkaniec Suwalszczyzny. Po obfitych opadach śniegu mieszkańcy domów jednorodzinnych od rana odśnieżali bramy i podjazdy. Miejscami warstwa naniesionego wiatrem śniegu sięgała pół metra wysokości. Nie obyło się bez narzekań. Posłuchajmy:
Tymczasem na ulicach pracują drogowcy. Ulice osiedlowe są białe, natomaist na głównych arteriach widać jezdnię.