Suwałki
Ponad 3 promile alkoholu we krwi miał kierowca toyoty, który swoją podróż zakończył na ogrodzeniu rozdzielającym pasy ruchu na ulicy Reja w Suwałkach. Jak już informowaliśmy, do zdarzenia doszło w niedzielę (06.03) o godzinie 02.00 w nocy. Z informacji świadków wynikało, że mężczyzna wjechał na pas zieleni, a następnie uszkodził pięć przęseł oraz latarnię. Kierowca o własnych siłach wydostał się z auta i oddalił z miejsca zdarzenia. Szybko trafił jednak w ręce mundurowych. Okazało się, że miał ponad 3,2 promila alkoholu w organizmie i cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Mężczyzna odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości, bez uprawnień i kolizję drogową.