Suwałki
Ponad pięciuset uchodźców z Ukrainy przyjechało do tej pory do Suwałk. Część trafiła między innymi do Domu Studenta, część do hostelu Wigry, a niektórzy znaleźli schronienie w prywatnych domach. O sytuacji opowiadała dziś (14.03) Anna Samoilenko, prezes Związku Ukraińców w Suwałkach.
Anna Samoilenko szacuje, że w niedalekiej przyszłości schronienia w Suwałkach może potrzebować nawet półtora tysiąca osób. Jednocześnie dziękuje suwalczanom, którzy okazują dobre serce. – Suwalczanie, Polacy rozumieją, że Ukraina walczy za wolność całej Europy – mówi.
Prezes podkreśla, że najważniejsze jest to, aby przyjeżdżający znaleźli w Suwałkach pracę. Nie chce bowiem, aby byli ciężarem dla samorządu.