gmina Nowinka
Nie z kieszeni radnych, a z budżetu gminy Nowinka dostaną 50-złotową podwyżkę miejscowi sołtysi.
Z pomysłem wzrostu ich uposażenia wystąpił Jerzy Kłoczko, miejscowy radny. Jak mówi, sołtysi mają sporo zadań i zasługują na podwyżkę, tym bardziej, że rok temu wzrosły diety samych radnych. Nie zamierzał obciążać kieszeni mieszkańców, bo jak stwierdził, gmina i tak jest zadłużona i musi liczyć się z każdą złotówką. Zaproponował, aby podwyżki sfinansować z diet radnych obniżając diety szeregowych rajców o 50 złotych, a przewodniczącej o 200 złotych.
Wniosek nie spotkał się z przychylnością większości gremium. Co prawda sołtysi dostali podwyżki, ale z budżetu gminy. – Chciałem docenić sołtysów nie obciążając kieszeni mieszkańców. Szkoda, że pozostali radni nie podzielili mojej inicjatywy – mówi Jerzy Kłoczko.
Pytana o sprawę Elżbieta Kłaczkowska, przewodnicząca Rady Gminy, zwraca uwagę, że według ustawy finansowej stawki radnych gminy Nowinka nie są wysokie, a zgodnie z wolą radnego sołtysi i tak dostali podwyżkę.