Suwałki/Bielsko-Biała/USA
Słynny „maluch” Toma Hanksa, amerykańskiego aktora, ma już nowego właściciela. Pojazd pochodzący z Suwałk został sprzedany za ponad 83 tysiące dolarów. Cała kwota zostanie przekazana amerykańskim weteranom wojennym i ich rodzinom.
Fiat 126p trafił do aktora w 2017 roku. Był prezentem od fanów z Polski. Na pomysł przekazania samochodu wpadła Monika Jaskólska z Bielska-Białej, gdzie pojazd był produkowany. Zobaczyła bowiem, że aktora zainteresowały takie auta i umieścił kilka zdjęć z „maluchem” na portalu społecznościowym. W tym celu rozpoczęła zbiórkę pieniędzy na zakup samochodu i poszukiwania. Odpowiedni „maluch” znalazł się w Suwałkach. Inicjatywa spotkała się z życzliwością wielu osób. Sponsorzy zobowiązali się zapewnić transport, remont i przelot auta do USA. Akcja odbiła się szerokim echem w mediach na świecie. Sam aktor był nią zachwycony. Po pięciu latach przekazał samochód na charytatywną aukcję.
Przypomnijmy, że to właśnie Fiaty 126p „zmotoryzowały” Polskę, a w Bielsku-Białej wyprodukowano ich ponad milion.