Giżycko
Gęsi, kaczki, indor, indyczki, kozy oraz siatka ogrodzeniowa i elektronarzędzia padły łupem włamywacza działającego na terenie gminy Miłki. Sprawca został zatrzymany, a bezprawnie zabrane zwierzęta i przedmioty wróciły do właścicieli.
Zgłoszenie o kradzieży miejscowi funkcjonariusze otrzymali w środę (27.04) – poinformowała Iwona Chruścińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Giżycku.
Mieszkaniec gminy Miłki powiadomił, że pod osłoną nocy ktoś ukradł z jego posesji pięć gęsi, dwie kaczki, indora, indyczki, kozy oraz trzy rolki ocynkowanej siatki ogrodzeniowej. Pokrzywdzony wycenił wartość strat na ponad dwa tysiące złotych.
– Jeszcze tego samego dnia policjanci ustalili, że włamywacz to 26-letni mieszkaniec gminy Wydminy – przekazała Iwona Chruścińska.
Podczas przeszukania posesji tego mężczyzny śledczy odzyskali zwierzęta, które wróciły do prawowitego właściciela. Policjanci w mieszkaniu 26-latka odnaleźli też elektronarzędzia, skradzione również na terenie gminy Miłki. Właściciel wycenił ich wartość na kwotę ponad tysiąca złotych.
26-latek usłyszał zarzuty kradzieży, do których się przyznał. Zgodnie z postanowieniem prokuratora mężczyzna został objęty dozorem policyjnym – ma stawiać się w tutejszej komendzie dwa razy z tygodniu. Jak informują policjanci – odpowiada on w warunkach tzw. „recydywy”. Oznacza to, że był już wcześniej karany za podobne czyny i teraz grozić mu będzie wyższa kara.