Burmistrz o szajce, przewodnicząca o uwagach

burmistrz sejn

Sejny

– Jedni pracują, drudzy próbują zarobić na mieście – tak Arkadiusz Nowalski, burmistrz Sejn, komentuje decyzje radnych, którzy po raz kolejny nie udzielili mu wotum zaufania.

Podczas ostatniej sesji burmistrz otrzymał absolutorium za wykonanie zeszłorocznego budżetu, ale wotum zaufania cieszyć się nie może. W tej sprawie „za” głosowało 5 radnych, przeciw było 5 i 4 wstrzymało się od głosu.
Poproszony o krótki komentarz stwierdził, że radni sami sobie wystawili wotum nieufności. Zapewnił, że póki jest w Sejnach, w mieście szajki nie będzie.

Burmistrz zwrócił uwagę, że Sejny rozstały się z planem naprawczym przed czasem i w Rankingu Finansowym Samorządu Terytorialnego w Polsce 2021 zajmują 21. pozycję wśród gmin miejskich.

Tymczasem, pytana o komentarz Jolanta Bagińska, przewodnicząca Rady Miejskiej w Sejnach, mówi, że radni mieli kilka uwag. Wyrazili między innymi niezadowolenie z zagospodarowania terenu na tak zwanych łąkach biskupich oraz przedłużających się prac na pobliskiej drodze, co zwiększa wydatki miasta.

Sejneńscy radni są niezadowoleni również z odpowiedzi burmistrza na interpelacje, które zdaniem niektórych nie licują z pełnionym urzędem.

 

 

 

Exit mobile version